Prywatne archiwum
Malutkimi kroczkami zbliża się wiosna, będzie można niedługo z szafy wyciągnąć sukienki, spódniczki, itp. Naprawdę, nie lubię zimy, ponieważ trzeba się grubo ubierać, nosić czapki, szaliki , i tego typu rzeczy.  
Osobiście wole ciepełko nienawidzę marznąć, ale ubieranie się na cebulkę wcale mnie nie cieszy. Śnieg, to kolejny niesprzyjający aspekt tej pory roku. Ślicznie wyglądają ośnieżone drzewa, łąki , problem zaczyna się wtedy , gdy muszę wyjść na zewnątrz .Pokonywanie drogi ośnieżonej wózkiem to, wyzwanie nie tylko dla mnie, ale i dla innych moich towarzyszy. W tym czasie wole siedzieć w domu, wychodzę tylko, kiedy naprawdę muszę.  Bardzo się cieszę, kiedy wstaje rano i widzę słońce wdzierające się przez okno do mojego pokoju. Dlatego ,perspektywa nadchodzącej wiosny, wprawa mnie w dobry nastrój. Kiedy czuje nieśmiały dotyk promieni słońca na twarzy, uśmiecham się do swojego odbicia w lustrze . Czekam na śpiew ptaków o poranku ,ten piękny zapach kwitnących kwiatów , i lekki podmuch ciepłego  wiatru .

Komentarze

katarzyna_nieslanczyk

Copyright © Zmotoryzowana